No tak, Rudy wiele lat po kastracji gwalcil barania skore lezaca na podlodze

Nie probowal gryzc ino wykonywal charakterystyczne ruchy tylna czescia ciala, przednimi lapami ugniatal i mruzyl oczka ze szczescia
Bubu tylkiem tak nie rusza, tylko gryzie Seprhenie w szyjke i delikatny najwyrazniej nie jest poniewaz dziewczyna mi sie denerwuje. Dlaczego moletuje tylko ja? W domu sa przeciez 3 inne baby a na nie nie wlazi...

Czy jest to moze powiazane jakos z ich hierarchia w stadzie???
A tak wogole to widze tez roznice w tym jak kastrowano kilknanascie lat temu a jak robia to teraz. Rudy zostal odjajczony 12 lat temu - i on miedzy lapami nie ma dokladnie nic - lyso. I jest wrazliwy jesli chodzi o ta lysosc, tknac sie tam nie da. A bubu ma zastawiony woreczek mosznowy i nadal wyglada to tak, jakby te jajka tam nadal byly m(ino ciut mniejsze).